Marka Libra Lures
Marka Libra Lures, już na stałe wpisała się w „krajobraz” nie tylko polskiego, ale i europejskiego wędkarstwa. Wędkarze, jak widać po osiąganych wynikach, słusznie zaufali ogromnemu doświadczeniu projektantów, co przekłada się na ogromną popularność takich modeli, jak Larva, Dying Worm, Kukolka, Fatty D’Worm, Largo, Slight Worm, czy nasz najnowszy, a już ogromnie popularny, Turbo Worm. Dzięki naszym wabikom, wędkarze odczarowali niejedną wodę, a wielu łowców poprawiło swoje rekordy życiowe. Jednak oczekiwania wędkarzy, a jednocześnie ambicje kreatorów marki Libra, sięgają o wiele dalej, wszak nie samymi pstrągami żyje człowiek. Koncepcja wabików przeznaczonych do połowu innych gatunków ryb, narodziła się już dawno. Jednak od pomysłu, do finalnego produktu, droga bywa długa i kręta. Musimy ją pokonać, by oddać w ręce kolegów po kiju przynęty sprawdzone, dopracowane i w 100% takie, jakimi sami byśmy chcieli skutecznie łowić. Jedną z takich dróg właśnie pokonaliśmy. Przed Wami nowa linia przynęt: Bass Series.
Wabiki Bass Series
Nowy segment wabików obejmuje cztery modele: „Bass Fat Boy Wacky Worm”, „Bass Crazy Twist Tail Worm”, „Bass Fat Stick Worm”, oraz „Bass Slim Finesse Worm”. Na pierwszy rzut oka mogą Wam wydawać się skomplikowane, ale zaklęte w nich jest mnóstwo informacji dotyczących poszczególnych modeli. Jak widać, wszystkie wabiki, to przynęty typu „worm”, czyli mają kształt zbliżony do dżdżownicy, jednak nawet laik zauważy, że są one od siebie skrajnie różne. Różnice wspomnianych wabików polegają nie tylko na ich wyglądzie, ale przede wszystkim przeznaczeniu, stosowanej metodzie, czy uzbrojeniu. Temat jest na tyle obszerny, że każdy z modeli zasługuje na oddzielny wpis, co oczywiście już wkrótce nastąpi. Żeby jednak uspokoić wszystkich nie do końca przekonanych, bo w naszych łowiskach ciężko o bassa wielkogębowego, spieszymy z wyjaśnieniem. Tak, jak wabiki segmentu „Trout Series” znajdują swoje zastosowanie przy połowie wielu innych gatunków ryb, jak okonie, klenie, jazie, brzany, płocie, tak gwarantujemy Wam, że przynęty z rodziny „Bass Series” doskonale sprawdzą się podczas połowu szczupaków, sandaczy, okoni, czy sumów.
Bass Crazy Twist Tail Worm
Na „pierwszy ogień” wybraliśmy dla Was właśnie ten model. Dlaczego? Otóż jest to chyba najbardziej „polska” przynęta z całej rodziny, bo który spiningista nie ma swoim pudełku twistera? Nasz jest jednak wyjątkowy. Ma 5,5 cala, czyli 14cm i wykonany jest ze specjalnie skomponowanej mieszanki, którą nazwaliśmy „Salt Worm Project”. Powstała ona na bazie materiału miękkiego, ale bardzo wytrzymałego i co ważne, wzbogaconego dodatkiem soli, zwiększającej atrakcyjność i apetyczności naszego kąska. Dodatkowo, wormy aromatyzowane są zapachem kryla. Opakowanie w postaci wygodnej, strunowej torebki, zawiera 8 sztuk przynęt, a dodatkowo, do wyboru macie ogrom wariantów kolorystycznych. Crazy Twist Tail Worm, posiada długi, ale wąski korpus, przez co przynęta wcale nie sprawia wrażenia dużej, a z pewnością zainteresują się nią ryby wszystkich roczników. Ogon jest stosunkowo duży i szeroki, z dodatkowym zgrubieniem na samym końcu. Dzięki temu wabik „startuje” już przy niewielkim obciążeniu i najwolniejszym prowadzeniu. Przynęta ta daje nam ogrom możliwości zbrojenia. Naszymi przynętami możecie się dowolnie bawić, stosując rozmaite zbrojenie, począwszy od klasycznej główki jigowej, przez czeburaszkę, jig rig, drop shot, czy carolina/texas rig. Na łowiskach bogatych w zaczepy, warto posłużyć się hakiem offsetowym, który świetnie sprawdzi się w takich warunkach. Podstawą zbrojenia długich wormów, jest zastosowanie relatywnie krótkich haków. Dzięki temu otrzymamy nie tylko efekt falującego ogona, ale też wiotkiego, pracującego korpusu. Ryby z reguły i tak atakują swoją ofiarę od głowy, więc nasza skuteczność zacięć nie spadnie. Można zastosować niewielką dozbrojkę na lekkiej lince metalowej, aby nie przesztywnić korpusu robaka, maksymalnie zachowując naturalne zachowanie w wodzie.
Idealne na Majówkę
Majówka za pasem. Wielu z Was z pewnością ruszy na szczupaki. Warto zaserwować im coś nowego, nieznanego i nieszablonowego. Bass Crazy Twist Tail Worm nie wymaga od nas specjalistycznego sprzętu. Każdy z nas znajdzie uniwersalne wędzisko, które świetnie obsłuży naszą nowość. Aromat kryla, dodatek soli, miękka, wyporna mieszanka i nieszablonowa, kusząca praca. To wszystko znajdziecie w jednej przynęcie! Trzymamy kciuki, życzymy napiętych linek i czekamy na Wasze zdjęcia z majowymi zdobyczami!