Łowienie w „wannie z rybami”?!

Wędkarstwo w stylu „Trout Area”, jest jedną z najdynamiczniej rozwijających się gałęzi naszego pięknego hobby. Nieskromnie powiemy, że nasze smakołyki, walnie się do tego przyczyniły ;). A skoro coraz więcej wędkarzy chętnie łowi tęczaki, nie zdziwi nikogo fakt, że równie dynamicznie rozwija się segment zawodów, właśnie w połowie „paszoków”. Cóż może być ciekawego w łowieniu w „wannie z rybami”? – zapytają sceptycy. Argumentów mamy całe mnóstwo! Sportowa rywalizacja, bezpośredni kontakt z przeciwnikiem, mnóstwo brań, zwroty akcji, a przede wszystkim sprawiedliwe, nieprzypadkowe rozstrzygnięcia. Mało?

Zawody Trout Area

Jako producenci świetnych wabików, wspieramy także rywalizację, bo to głównie ona napędza rozwój i motywuje do ciągłego doskonalenia. Nie inaczej jest z naszymi zawodami „Libra Lures Cup”. Z każdą edycją, zawodnicy podnoszą poprzeczkę poziomu rywalizacji, a my, jako organizator, również dokładamy ogromnych starań, żeby stanąć na wysokości zadania. Wielu zawodników uważa, że nasza impreza, to już najlepsze zawody typu Trout Area w kraju. Zrobimy wszystko, żeby takie zdanie mieli absolutnie wszyscy 🙂

Przebieg rywalizacji i jej zwycięzcy

Tegoroczna edycja Libra Lures Cup 2023 odbyła się 13 maja na łowisku „Jeruzal – Poland” Ranczo nad Stawem. Na starcie ustawiło się 61 zawodników z całej Polski! Zawodników, którzy oprócz ducha rywalizacji, jak zawsze wnoszą na nasze imprezy mnóstwo uśmiechu i koleżeńskiej atmosfery. Zawody zaplanowano na 9 tur, z których każda trwała 20 minut. O słuszności wyboru łowiska i jakości jego przygotowania niech świadczy fakt, że złowiono łącznie aż 1094 tęczaki! Oprócz ryb, znakomicie dopisali także sponsorzy, którzy tłumnie wsparli nasz projekt, przygotowując dla zawodników mnóstwo wartościowych nagród. A skoro już jesteśmy przy nagrodach, to czas wymienić najlepszych zawodników tegorocznego Libra Lures Cup 2023! A są nimi:

  1. Michał Olejnik (27 pkt, 42 ryby)
  2. Paweł Piecuch (24 pkt, 36 ryb)
  3. Antoni Babicz (22,5 pkt, 40 ryb)
  4. Marcin Jagoda (22,5 pkt, 27 ryb)
  5. Tomasz Luba (22,5 pkt, 25 ryb)
  6. Dima Kornichevskyi (22 pkt, 30 ryb)


Gratulacje!

Brawo, Panowie! Nie pierwszy raz pokazaliście, że „umiecie w paszoki”, jak mało kto! Czapki z głów! Pozostałych 55 zawodników tanio skóry nie sprzedało i walczyli do samego końca ostatniej tury! Gratulacje dla wszystkich, chwała zwycięzcom, podziękowania dla sponsorów i do zobaczenia podczas kolejnych starć w formule Trout Area, oczywiście pod szyldem Libra Lures!

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++